Ha, i dolecielismy na wyspe Madeire. Bierzemy taxi do naszego hotelu, ktory znajduje sie po drugiej stronie wyspy. Tyle tuneli nie widzialem nigdy w zyciu. Wsypa jest poprostu poprzecinana tunelami. Drogi calkiem niezle, widac ze pieniadze z Unii Europejskiej sa tutaj dobrze pozytkowane :) Nasz hotel miesci sie w urokliwym miejscu Sao Vicente -"Estalagem Do Mar Hotel". Polecam tanio poza sezonem, dwa baseny, jeden odkryty. Dobra baza wypadowa.
Ogolnie czas spedzilismy na zwiedzaniu okolicy, piekne zielone gory, wodospadziki co krok, skaliste wybrzeze i czarne plaze. Zycie toczy sie jak w zwolnionym tepie, pelno plantacji winorosli na zboczach. Pogoda mila i przyjemna dla Polaka, okolo 24C. Slonce. Chodzilismy do sasiednich wiosek i miasteczek. Autbusy jezdza raz na 3-4h wiec dobrze zaplanuj swoja podroz. Polecam wynajecie samochodu. Jadac "PKS"-em balem sie, bo czesto trasy jakimi pomykal autbus znajdowaly sie tuz obok urwisk i przepasci. Super!!